Kronika

Raporty z wielkiej
ekspedycji na trzy zakrycia brzegowe gwiazd
              ZC 1030, ZC 1055, ZC 1170



Rozmiar: 892 bajtów

Raport grupy I w składzie Łukasz Czuma, Krzysztof Sadko

Rozmiar: 892 bajtów

Raport grupy II w składzie Aleksander Trębacz, Piotr Trębacz




Data obserwacji:

29/30 września 2002 roku
Miejsce obserwacji: Wojaszówka koło Krosna, Kalwaria Zebrzydowska, miał być Lwówek Śląski
Obserwatorzy: Łukasz Czuma, Krzysztof Sadko
Instrumenty: Meniscas 18/180cm, kamera CCD, inserter, DCF 77.
Warunki pogodowe: Wojaszówka: niebo pogodne, niewielka mgła, widoczność dobra.
Kalwaria Zebrzydowska: widoczność znakomita pomimo jasnego nieba,
bezchmurnie, temperatura ok. -3C, bezwietrznie.

    Wyjątkowo brzydki wrzesień okazał się pod koniec dla obserwatorów SOPiZ-u bardzo łaskawy. 30 września odbyło się zakrycie brzegowe gwiazdy ZC 1030 przez Księżyc. W Polsce zjawisko to mogło być zaobserwowane w Wojaszówce pod Krosnem o godzinie 00:35. Organizacją obserwacji (wyznaczenie stanowisk i zabezpieczenie zaplecza) zajęli się koledzy z krośnieńskiego oddziału PTMA. Szefem przygotowań był kol. Wiesław Słotwiński. Do Krosna miała również dojechać mobilna grupa z Krakowa, organizowana przez kol. Leszka Benedyktowicza. Zamierzali oni zaobserwować wszystkie trzy "brzegówki" jakie miały się odbyć w ciągu najbliższych 25 godzin.

    Grupa z Krakowa po konsultacjach z synoptykami zadecydowała, że jedzie na Słowację. Wszystkie prognozy mówiły, że będzie tam bezchmurne niebo, a dla okolic Krosna przewidywano wysokie chmury. My jednak pomimo złych prognoz zadecydowaliśmy się jechać pod Krosno, gdyż jeden z nas nie miał paszportu. W ostatniej chwili dołączył do nas kol. Wojtek Burzyński z Białegostoku, który również nie miał paszportu.

    Z Niepołomic wyjechaliśmy o godzinie 16:50. Bez żadnych trudności dojechaliśmy jako pierwsi na miejsce już o godzinie18:45. Pogoda nic dobrego nie wróżyła, ale wszyscy byli optymistycznie nastawieni, szczególnie, że dwie poprzednie obserwacje zakryć gwiazd przez Księżyc w okolicach Krosna były nieudane. Jak mówi powiedzenie: "pierwsze niepowodzenia są zapowiedzią sukcesów", z taką myślą oczekiwaliśmy powodzenia.

    Po godzinie 19 zaczęli się zjeżdżać pozostali uczestnicy "brzegówki": Andrzej Gołębiewski z Warszawy, Aneta Wawro z Łodzi oraz miejscowi: Grzegorz Kiełtyka, Lesław Materniak, Wacław Moskal, Artur Kopeć, Wiesław Słotwiński - koordynator całej obserwacji, Emil Skrzynecki oraz Katarzyna Juszczęć, która dbała o kulinarną stronę ekspedycji i już przed obserwacjami przygotowała przepyszne leczo. Około godziny 23:15 dojechała jeszcze czteroosobowa grupa Słowaków z obserwatorium w Humennem: Michal Maturkanič, Jan Ondruś, Stefan Gojdič i Igor Kudzej. Przyjechali także, nie biorący udział w obserwacji, Mariusz Świętnicki, Jacek Adamik (nagrywał zjawisko kamerą video) oraz Piotr Guzik. Już od godziny 21 chmury zaczynały zanikać i około godziny 22 niebo zrobiło się idealnie czyste. Obawialiśmy się tylko lokalnie tworzących się mgieł, gdyż już o 23 temperatura spadła do +2 C0, a przepływająca w pobliżu rzeka Wisłok zwiększała zagrożenie zamglenia.

Pakujemy sprzęt
Pakujemy sprzęt

Omawiamy przydział stanowisk
Omawiamy przydział stanowisk

Posiłek przed obserwacją
Posiłek przed obserwacją

Stanowisko kol. W. Burzyńskiego
Stanowisko kol. W. Burzyńskiego

Przygotowujemy sprzęt do obserwacji
Przygotowujemy sprzęt do obserwacji

Łukasz podłącza kable
Łukasz podłącza kable

    Na stanowiskach zaczęliśmy się rozstawiać o godzinie 24. Nie dość do wykonania obserwacji zostało niewiele czasu, to jeszcze okazało się, że kabel "euro" łączący magnetowid z telewizorem nie działa. Lecz z tym problemem uporaliśmy się szybko i skutecznie. Głównym utrapieniem stał się brak sygnału z DCF. Po nerwowych i nieskutecznych próbach złapania sygnału, dokonaliśmy nagrania bez niego. Zatem nasze obserwacje połączymy z pozostałymi na zasadzie interpolacji. Pomimo narastającej mgły, na każdym stanowisku gwiazda była bardzo dobrze widoczna. Po obserwacji wszyscy zebrali się w budynku szkolnym, aby zapisać wyniki. Po wstępnych analizach okazało się, że w sumie zanotowano około 50 kontaktów. Potem dzieliliśmy się wrażeniami, spostrzeżeniami i dyskutowaliśmy. Ci którzy widzieli po raz pierwszy zakrycie brzegowe, byli pod niesamowitym wrażeniem tego zjawiska i z niecierpliwością oczekują na nastepne.

    O godzinie 2 w nocy, zadowoleni z wykonanej obserwacji, pojechaliśmy na kolejną brzegówkę pod Kalwarię w okolice Krakowa. W czasie jazdy mgła była już tak gęsta, że Księżyc był ledwo widoczny.

    Zakrycie odbyło się o godzinie 6:10. Do mobilnej grupy Leszka Benedyktowicza w składzie: Marcin Filipek (PTMA Kraków), Aleksander i Piotr Trębaczowie (Niepołomice), Leszek Benedyktowicz i Zdzisław Łączny (PTMA Kraków), Witold Piskorz (PTMA Kraków), Janusz Ślusarczyk (PTMA Kraków) dołączyliśmy już w Kalwarii o godzinie 5:20. Mając zaledwie 50 minut do zjawiska zaczęliśmy ustawiać się na stanowiskach. Pogoda w Kalwarii była znakomita, temperatura spadła do 3 stopni poniżej zera, i to spowodowało że obraz gwiazdy był doskonały mimo jasnego nieba (Słońce -7 0). Zjawisko zaobserwowaliśmy! Po wykonaniu obserwacji nasza radość była niesamowita, gdyż nieczęsto zdarza się "zaliczenie" dwóch tak odległych w terenie zakryć brzegowych w ciągu jednej nocy.

Wszystko gotowe!
Wszystko gotowe!

Nagrywamy!
Nagrywamy!

Wstępna analiza wyników
Wstępna analiza wyników

Po obserwacji w Kalwarii
Po obserwacji w Kalwarii

    Bardzo zmęczeni marzyliśmy o wypoczynku, gdyż chcieliśmy zarejestrować trzecią "brzegówkę" tym razem następnego dnia w północnej Polsce. Po parogodzinnym odpoczynku i zaczerpnięciu informacji o pogodzie zadecydowaliśmy, że nie jedziemy pod Włocławek, gdyż prognozy synoptyków i zdjęcia satelitarne z Internetu nie dawały najmniejszych szans na wykonanie obserwacji. Lepsza prognoza była dla okolic Lwówka Śląskiego gdzie również można było zaobserwować zakrycie brzegowe. Tam też wyruszyliśmy, lecz na Śląsku widząc dość duże zachmurzenie sięgające aż po horyzont, zgłosiliśmy przez CB - radio że nie ma sensu jechać dalej przy takiej pogodzie. Zapadłą decyzja - zawracamy. Wiemy że również we Włocławku koledzy nie wykonali zakrycia ze względu na zachmurzenie.

    Oceniając całą "wielką ekspedycje" można śmiało powiedzieć, że była bardzo udana. Jak zawsze, każdy taki wyjazd zmusza nas do wyciągnięcia wniosków na przyszłość, by kolejne obserwacje przebiegały bardziej sprawnie i bez żadnych problemów.

    Wkrótce podamy wyniki obserwacji i zamieścimy film z zakryciem.



Data obserwacji:

29/30 września 2002 roku
Miejsce obserwacji: Kryvan (Słowacja), Kalwaria Zebrzydowska
Obserwatorzy: Aleksander Trębacz, Piotr Trębacz
Instrumenty: Newton 15/900 AZ-Dobsonian/M (PTMA), DCF/stoper 9 pozycyjny (PTMA)
Warunki pogodowe: Kryvan (Słowacja): widoczność znakomita, niebo bezchmurne,
temperatura ok. +5C, bezwietrznie.
Kalwaria Zebrzydowska: widoczność znakomita pomimo jasnego nieba,
bezchmurnie, temperatura ok. -3C, bezwietrznie.

    W nocy z 29/30 września doszło do brzegowego zakrycia dwóch jasnych gwiazd przez Księżyc widocznego z terenu Polski. Kilku obserwatorów z MOA czyniło usilne starania aby zorganizować ekspedycję w celu zaobserwowania tych niezwykle ciekawych i rzadkich zjawisk. Chociaż prognozy pogody nie były najlepsze istniała duża szansa zaobserwowania choćby jednego z nich. Niestety nie udało się zorganizować dla wszystkich transportu. Dwie osoby z MOA tzn. Krzysztof Sadko i Łukasz Czuma dysponujące własnym transportem pojechały w niedzielę po południu w rejon Krosna. Z pozostałych czterech osób tylko dla dwóch znalazły się miejsca w prywatnym samochodzie dzięki uprzejmości członka krakowskiego oddziału PTMA Marcina Filipka, który też zabrał dla jednego z obserwatorów lekki ale bardzo dobry teleskop z PTMA. Pan Leszek Benedyktowicz główny organizator tzw. Wielkiej Wyprawy pomógł nam z kolei w zorganizowaniu służby czasu użyczając DCF-u i stopera. Praktycznie na kilka godzin przed wyjazdem zapadła decyzja co do wyboru ostatecznego miejsca obserwacji. Na podstawie najświeższych prognoz meteo wybrano miejscowość Krywań na Słowacji położoną o ok. 200 km od naszej południowej granicy. Dzięki kolegom ze Słowacji mieliśmy zapewniony przydział wcześniej wybranych stanowisk obserwacyjnych i mogliśmy przyjechać niemal w ostatniej chwili. Na szczęście dzięki zarówno dobrej pogodzie i szybkiej odprawie na granicy dotarliśmy do punktu kontaktowego w motelu w Krywaniu po niespełna 4 godzinnej jeździe z dużym zapasem.

    Na miejscu powitało nas niezwykle wygwieżdżone niebo i kilka ekip słowackich oraz dwie polskie. Po krótkiej naradzie i przydzieleniu stanowisk kolumna samochodów osobowych, wyruszyła w teren. Po kilkudziesięciu minutach dotarliśmy do przydzielonego nam stanowiska znajdującego się na polnej drodze biegnącej wschodnim zboczem niewielkiego łagodnego wzniesienia porośniętego u podstawy lasem. Mieliśmy jeszcze prawie godzinę czasu do zjawiska więc bez pośpiechu mogliśmy przygotowywać się obserwacji. Nad nami rozpościerała się przepiękna Droga Mleczna z tysiącami gwiazd widocznymi na jej tle. Wkrótce wzeszedł Księżyc będący akurat dokładnie w ostatniej kwadrze i wtedy ujrzeliśmy w jego sąsiedztwie jasną gwiazdę, którą niebawem miał zakryć.

    I wreszcie nadchodzi z niecierpliwością oczekiwana chwila - zaraz doskonale widoczna w teleskopie gwiazda "zleje" z oświetlonym popielatym światłem ledwo dostrzegalnym ciemnym północnym brzegiem tarczy Księżyca. Od kilku minut nie odrywamy oczu od teleskopowych okularów ... jest - zakrycie, kilka sekund później - odkrycie i po kilkunastu sekundach wszystko powtarza się, tym jednak razem upływa kilkadziesiąt sekund do odkrycia. W napięciu czekamy na ewentualne kolejne zakrycie - mijają znów sekundy ... minuta, w okularze wyraźnie widać jak gwiazda "odrywa" się od ledwo widocznego popielatego światła - to już koniec obserwacji. Powoli dociera do naszej świadomości, że się udało jest pełny sukces - mamy zarejestrowane 4 kontakty - tyle samo co 2 lata temu w Konecku pod Toruniem tylko, że tam zarejestrowaliśmy obraz z kamery CCD. Teraz musimy jeszcze wyznaczyć współrzędne punktu obserwacyjnego za pomocą GPS-u, spakować sprzęt i wracać do kraju na następną "brzegówkę", które będzie już za kilka godzin.

    Po krótkiej wymianie doświadczeń z kolegami na parkingu pod motelem w Krywaniu, wyruszamy w drogę powrotną. Czeka na nas jeszcze jedno zakrycie brzegowe tym razem w Polsce koło Kalwarii. Na miejsce docieramy po około 3 godzinach męczącej nocnej jazdy. I tu warunki okazały się znakomite pomimo jasnego już nieba . Tym razem udało się nam zarejestrować tylko 2 kontaty na jednym z dwóch stanowisk. Pozostali uczestnicy ekspedycji mieli podobne wyniki choć jeden z nich miał aż osiem kontaktów. Ogólne można powiedzieć, że ekspedycja udała się jak nigdy dotąd.

Wyniki zakryć brzegowych:

Kontakty gwiazdy ZC 1030 z Księżycem 

Data: 2002-29-09

Miejscowość: Kryvan (Słowacja)

Współrzędne w systemie WGS: 19 27 53,0 E   48 31 03,2 N

Obserwator: Aleksander Trębacz

Teleskop: Newton 15/900 AZ-Dobsonian/M (PTMA)

Służba czasu: DCF/stoper 9 pozycyjny (PTMA)



1.	22:35:01,64  (0,3 +/-0,1 sek) 

2.	22:35:03,45  (0,3 +/-0,1 sek)

3.	22:35:24,38  (0,3 +/-0,1 sek)

4.	22:35:45,20  (0,3 +/-0,1 sek)

Uwagi:

Widoczność na naszym stanowisku była znakomita, 

niebo bezchmurne, temperatura ok. +5C, bezwietrznie.

    Na tym samym stanowisku obserwował zjawisko również Piotr Trębacz przez teleskop MTO 10/100 i zostało ono zarejestrowane eksperymentalnie na taśmie video nową metodą - tzn. kamera video rejestrowała wyświetlacz DCF-u jego z sygnałem akustycznym oraz sygnał optyczny wysyłany przez diodę świetlną (led) sterowaną kluczem przez obserwatora na podstawie obserwacji wizualnej kontaktów.


Kontakty gwiazdy ZC 1055 z Księżycem

Data: 2002-30-09

Miejscowość: Brody (Polska)

Współrzędne w systemie WGS: 19 41 43,2 E   49 52 18,8 N

Obserwator: Aleksander Trębacz

Teleskop: Newton 15/900 AZ-Dobsonian/M (PTMA)

Służba czasu: DCF/stoper 9 pozycyjny (PTMA)



1.	04:09:42,96  (0,3 +/-0,1 sek)

2.	04:12:35,50  (0,3 +/-0,1 sek)

Uwagi:

Widoczność na naszym stanowisku i tu była znakomita pomimo

jasnego nieba, bezchmurnie, temperatura ok. -3C, bezwietrznie.

    Również i tu na tym samym stanowisku obserwował zjawisko Piotr Trębacz przez teleskop MTO 10/100 ale pomimo doskonałej widoczności kontaktów nie udało mu się ich zarejestrować z powodu rozładowania akumulatorów w kamerze video.


Tekst: Ł. Czuma, K. Sadko, A. Trębacz, G. Sęk, D. Pasternak,
Foto: Łukasz Czuma, Krzysztof Sadko
Strona WWW: Dominik Pasternak



Strona główna | O obserwatorium | Niebo - aktualności | Nasze obserwacje | Nasza galeria
Pokazy, odczyty | Plany | Kronika MOA | Konkursy | Pogoda | Linki | Nasze banery
Sekcje MOA: Astronomiczna | Multimedialna | Informatyczna | Internetowa | Fotograficzna | Szachowa | Sportowa | Motocyklowa
Kontakt: moa@home.pl | Jak dojechać | Warunki reklamy | Dla sponsorów | Nasi Sponsorzy

Znajdujesz się na stronach Młodzieżowego Obserwatorium Astronomicznego w Niepołomicach